Trzeci tydzień
z życia maluchów
26.08. - 01.09.2006 r.
27.08. - 30.08.2006 r.
![]() |
|
|
![]() |
![]() |
Borland
& Bond zgodnie zasnęli
|
Dobrze mieć starszego brata...
|
|
![]() |
...
ale równie dobrze jest
|
Bahama
z Bondem
|
![]() |
![]() |
Trudno
znależć choć część
|
Ja już mam pełny brzuszek.
|
![]() |
26.08.2006 r.
Już
stopniowo
OTWIERAMY OCZKA!
![]() |
|
|
![]() |
![]() |
Baya
w zalotnej pozie ;-)
|
Baya.
|
|
![]() |
Bahama
też otwiera już oczka...
|
Tak
jest najwygodniej.
|
![]() |
![]() |
Banderas i cudne oczne szczelinki.
|
Banderas postanowił zwiedzać świat...
|
![]() |
![]() |
...kręcąc
się w kółko.
|
Banderas w objęciach :-)
|
![]() |
![]() |
Boston bardzo kochany, spokojny facet.
|
Borland.
|
![]() |
![]() |
Chwilowo więc
Borland
|
Borland
|
![]() |
![]() |
Baltimore.
|
Bahama. Dobrze mi tutaj.
|
![]() |
![]() |
Baltimore tuż przed zaśnięciem...
|
Boston
ustawił się w kolejce...
|
![]() |
![]() |
Dzielna ósemka na mlecznej drodze.
|
Zapada
wieczór.
|
![]() |
|
|