Trzeci tydzień życia Małych Agentów
09.02. - 15.02.2009 r.

Wstecz

Zapraszamy na strony fotogalerii indywidualnej szczeniaczków.

Najświeższy fotoreportaż z życia Małych Agentów

13.02.2009 r.

Robimy naprawdę szybkie postępy! Tego nawet mamusia nie spodziewała się.
Atak był z zaskoczenia. Szybko zdobyłyśmy dostęp do mlecznych kraników.
Sprytne jesteśmy, prawda?

Agenci ćwiczą już pierwsze sporty "kontaktowe".

Niki z siostrzaną delikatnością i należytą starannością prowadzi maluchom korepetycje.

A tutaj Niki w przebraniu udaje mamusię...
Agenci są czujni i nie dali zwieść się temu podstępowi.
Szybko wykryli brak kraników!

Agenci po wyczerpującej uczcie słodko sobie śpią...

 

11.02.2009 r.

 

 

Mamy przełom w rozwoju: maluszkom otwierają się już oczęta!
Choć to tylko wąskie szparki to teraz w zlokalizowaniu mamy
nie posługują się już wyłącznie zapachem.

Szczeniaczki już nie pełzają, ale przemieszczają się powolutku,
wprawdzie na trzęsących się jeszcze łapkach, ale to już prawdziwe chodzące mikro pieseczki!
Do tego docierają do nas coraz częściej donośne pojedyncze poszczekiwania.
Uff, piękne są te dzieciaczki! Można patrzeć i przytulać je całymi godzinami.

To ostatnie chwile, gdy maluszki są jeszcze takie maleńkie, spokojne...
Szaleństwo dopiero przed nami, gdy maluchy zaczną poznawać świat i rozrabiać :-)

Goldaski brane na ręce nie mieszczą się już w dłoni, jak dotąd.
Kilogram ciałka to już nie nowina. Mimo to żwawość małych agentów zadziwia.

Siostrzyczka maluszków - Niki - wiernie wspomaga mamę.
Nawet dyżury pełni możliwie najbliżej boksu.
Nietypowy dźwięk ze środka zrywa Niki na równe nogi i troskliwie zagląda do środka.

 

 

 

 

 

Wstecz

  statystyka