Czwarty tydzień życia Małych Agentów
16.02. - 23.02.2009 r.

Wstecz

Zapraszamy na strony fotogalerii indywidualnej szczeniaczków.

Najświeższy fotoreportaż z życia Małych Agentów

22.02.2009 r.

Kilka nowości!
Dzisiaj do współpracy przy socjalizacji maluchów zaprosiliśmy kotkę Jessie ;D
Pomimo wielkiego zainteresowania agentów nową "zabawką" i
natarczywego "wypróbowywania" kociej cierpliwości Jessie zniosła próbę znakomicie.

 

W przerwie między jedzeniem a spaniem jest dłuuuuugi czas brykania!
To moment, gdy wprowadzamy agentów w interakcje z człowiekiem.

Jedzenie to ciężka i wielce męcząca czynność.
Jeszcze tydzień temu w misce mieściły się 4 główki, a teraz z trudem dwie.
Jeju, co to będzie za kolejny tydzień :D

Gdy już pojedliśmy i pobrykaliśmy przychodzi czas na spanko!
Szkolenie przynosi efekty. Agent już potrafi spać w każdych warunkach.
A po obudzeniu jest znowu we właściwym miejscu!

 

19.02.2009 r.

Kilka nowości!
Sikamy w wyznaczonych miejscach. O ile uda się w nie trafić! ;D
Poniżej: Cavarena w podczas próby trafiania.

... i podjadamy z miseczek smaczną papkę.

Walczymy przy tym mężnie o każdą z nich podczas,
gdy pozostałe miseczki - choć pełne - stoją smutne i opuszczone.

A oto krajobraz tuż po walce.

 

Stajemy się coraz bardziej wytworni!

- Ooo...! Zobacz jaki mam elegancki języczek!

- Ej! Zobacz jakiż mnie wyrósł elegancki języczek!

Mordkowe zapasy...

...i głębokie poruszenie w gnieździe.
Biegamy wówczas jak opętani we wszystkich kierunkach!

Mały Agent na samym szczycie!

Dwaj agenci przy bramce.
- Idziemy poszaleć? Hmmm?

No to, hop!

I stąd biorą się pierwsze samodzielne ucieczki poza gniazdo.

 

 

16.02.2009 r.

Spacer na wszystkich czterech łapkach to już nie nowina!
I urosły nam uszka, prawda?


Kochana mamusia nie musi już leżeć! ; D
Jesteśmy bezlitośni! Niedługo kraniki będą na poziomie podłogi
.

 

 

 

 

 

 

Wstecz

  statystyka