Gabi na Ruchomych Wydmach
sierpień 2005 r.

Wstecz


Słowiński Park Narodowy i Ruchome Wydmy.
Byłoby to super miejsce do zabawy, gdyby nie tłumy ludzików...
Melex to pojazd (dla super agentów), którym dostałam się na wydmy.
Co tam robiłam?
Szalałam, biegałam, szalałam, biegałam... (oj, nie można pomarzyć?)
Gdyby tylko ta smycz była trochę dłuższa...
Zostałam wygłaskana, wyczochrana, sfotografowana przez świeżo poznane osoby...
Gdybym musiała zarabiać na mięsiste kosteczki - pozowałabym do zdjęć :-)
Wycieńczona - wracałam pojazdem z żółtym podwoziem (nie pamiętam jak się "toto" nazywa).
Aha, zaliczyłam też wyrzutnię rakiet...
Zapraszam do obejrzenia moich wspomnień.

Wstecz