Gabi na Hali
Rycerzowej
listopad 2006 r.
Jak zawsze wyprawę zaczynamy od zabawy.
|
|
Ha!
|
|
![]() |
Śliczna
myszka ze mnie.
|
Im
wyżej, tym lepiej!
|
|
Później,
|
|
Tutaj w poszukiwaniu wodnych baseników
|
![]() |
![]() |
Chlap!
|
Chlap!
|
![]() |
![]() |
Zasłużona kąpiel w górskim strumyczku.
|
A mówili, że powyżej 1000 m leży śnieg.
|
![]() |
![]() |
Nie widzę...
|
W lewo patrz...
|
![]() |
![]() |
W
prawo patrz..
|
A...
|
![]() |
![]() |
Pierwszą
kupkę śniegu
|
Zadanie?
|
![]() |
![]() |
|
Znowu kierunkowskaz.
|
![]() |
![]() |
Chodźcie wyżej jest tam śniegu więcej.
|
Trzymajcie się patyczka ja was pociągnę.
|
![]() |
![]() |
Dzielna Gabi na tle bacówki.
|
Piękne widoczki spod samej bacówki.
|
![]() |
![]() |
Coraz bliżej!
|
I już na miejscu.
|
![]() |
![]() |
W środku - gustownie urządzone.
|
Aaaaa!!!
|
![]() |
![]() |
Hi,
hi!
|
Znalazło się coś i dla mnie.
|
![]() |
![]() |
Komu w drogę....
|
Tutaj
moim dwunożnym
|
|