Gabi & Niki zdobywają Magurę
styczeń 2009 r.

Wstecz

Strona główna Galerii

Rozpoczynamy wyprawę.
Tym razem chcemy wykorzystać piękną pogodę i bezzwłocznie ruszamy w drogę.
Szlak jest przepiękny: zalesiony, szeroki i kręty. Szaleństwa czas zacząć!!!



Takie piękne widoczki towarzyszyły nam podczas (niemal) całej wyprawy :-)


Wspinaczki nastał czas...


Zmierzch już za pasem! W złotym świetle jesteśmy obie złote do kwadratu ;-)



Tradycyjne czochranie futerek przez napotkane po drodze osoby ; D
To bardzo lubimy!



Zachód słońca, a wkrótce zapadły też egipskie ciemności!


Gdy dotarliśmy do celu, schronisko na zboczu Magury tonęło już w zmroku. W nim tradycyjnie czekało na nas "Jadło drwala". Wszystkim smakoszom zdecydowanie POLECAMY!

Wstecz