Gabi na Równicy
luty 2005 r.

Wstecz

Strona główna Galerii

Nowe zadanie?
1. Odnależć!
2. Przywrócić do życia lizaniem!
3. Przyprowadzić do schroniska!
To pestka...

Cóż, tutaj ich nie ma...

Tam też ich nie było...
Choć śniegu było wiele.

Przy okazji sprzątnęłam
parę "drobiazgów" z drogi...

Brnęłam po szyję w śnieżnym puchu...

Spytałam o nich napotkanego goldena...

Hej ho! Hej ho!
Ooo, tutaj jesteście.
Ledwo się ruszają, biedulki!

Wyciągam, nosem włócząc po śniegu.
Spójrzcie, jakim poświęceniem się wykazuję...

Już niemal wyciągnięci z głębokiej przepaści.

A teraz powrót do ciepłego schroniska.
Biegnę przodem z dobrymi wieściami.

O! Tutaj ich doprowadziłam.

I na ciepłą strawę zasłużyłam!

Pożegnalne spojrzenie na zaśnieżone knieje...
i wracamy do mojej ukochanej miski.

Wstecz