Gabi straszy
na Chojniku
październik 2005 r.
![]() |
Troszkę
bałam się, |
Trasę
pokonuję (jak zawsze) najtrudniejszym szlakiem - czarnym. |
![]() |
![]() |
Oho, już tak wysoko? |
Nie
bałam się też skalnego urwiska. |
![]() |
![]() |
Już
widzę bramę i... smaczny barek. |
Teren
międzymurza, a za mną ruiny |
|
![]() |
Kamienny
pręgież dla nieposłusznych?
Upsss, lepiej śmignąć stamtąd |
Trzydzieści
metrów w górę po krętych, |
![]() |
![]() |
Teraz
napawam się widokami |
Najtrudniejsze
było schodzenie z wieży. |
![]() |
|
|