Gabi na tęczyńskim
zamku
październik
2004 r.
![]() |
Zamek
na szczycie wzgórza |
Podejście
do zamkowego wzgórza od strony
Agent specjalny wybiera zawsze |
|
![]() |
Witałam się z każdym źdźbłem trawy... |
Pędziłam
po jesiennie ustrojonych |
![]() |
![]() |
...biegałam wzdłuż i wszerz... |
Aż wreszcie znalazłam wejście... |
|
I już jestem pod murami. |
|
|
![]() |
![]() |
Na placu zamkowym... |
Na
murach zamku wypatruję lubego! |
![]() |
![]() |
A
na koniec spojrzenie na zamek Dobranoc! Jedziemy do miski! |
|
|